Nie kupujemy wędlin, którego skład mięsa w wyrobie gotowym jest poniżej 80% bo reszta to różnego rodzaju dodatki chemiczne. Czy myślicie, że wędliny, które kupujemy w sklepie, są bezpieczne dla naszego zdrowia? Czy wiecie, że w niektórych wędlinach kryją się szkodliwe substancje.
Najważniejsze, powinniśmy zwracać uwagę ile mięsa jest w wędlinie. Bardzo często nie wiemy, co znajduje się w ich składzie, a gdy przeczytamy etykietę, to tym bardziej nie rozumiemy dlaczego wędlina ma tylko 50% mięsa a drugie 50% to dodatki chemiczne. Nasuwa się pytanie czy wędliny kupowane w sklepie mają coś wspólnego z wędliną i czy są dobre dla naszego zdrowia. Na rynku znajdziemy wędliny, które mają bardzo dobry skład, ale są również takie, które mają bardzo małą zawartość mięsa w wyrobie gotowym. Zbyt duża zawartość składników powinna wzbudzać w nas niepokój.
Duża ilość dodatków chemicznych, spowodowana jest produkcją na dużą skale a co za tym idzie redukcją kosztów. Mięso jest drogie a dodatki chemiczne i wypełniacze tanie. Wypełniacze w wędlinach typu karagen, to substancja wiążącą wodę. Dzięki wypełniaczom z 1 kg mięsa powstaje 1,5 kg produktu. Ponadto w wędlinach możemy znaleźć też m.in. saletrę, fosforany i siarczany, które w dużych ilościach, bardzo szkodzą naszemu zdrowiu.
Bardzo często w wędlinach mięso, które powinno być głównym składnikiem produktu gotowego czyli wędliny, ginie wśród dodatków chemicznych i innych sztucznych substancji. Minimalna zawartość mięsa nie powinna być niższa niż 80 proc. Często spotkamy takie które mają 50%
Powinniśmy kupować wędliny o jak najwyższej zawartości mięsa w produkcie gotowym, minimum 80 proc. i więcej. Im mniej mięsa w mięsie, tym więcej substancji dodatkowych. Można powiedzieć, że wędlina ze składem około 50 proc. to raczej wyrób mięsopodobny.
Jeśli chcesz być pewien, ze kupujesz dobrą wędlinę bez chemii i innych substancji szkodliwych to kupuj te które z 120g mięsa i wyżej robią 100g produktu, oraz wędlinę wędzoną naturalnym dymem. Wtedy będziesz pewien, ze kupujesz zdrową i bezpieczną wędlinę!!!
Firma Martika wędliny swojskie tradycyjne, do wyprodukowania 100g np: szynki, schabu, baleronu, polędwiczki, boczku, żeberek, kiełbasy wiejskiej zużywa 135g mięsa. Wędzimy prawdziwym dymem z mięsa.
Zostaw komentarz